Poprawne nazewnictwo: Foki szare, czy szarytki?

Szarytki są gatunkiem typowym dla stref przybrzeżnych wód umiarkowanych. Populacja bałtycka, po okresie kryzysu, zaczyna się odradzać, dlatego coraz łatwiej spotkać je na plażach w okolicach Helu i Zatoki Gdańskiej. 

Przez lata używana była nazwa zwyczajowa foka szara. W publikację pod tytułem Polskie nazewnictwo ssaków świata, wydanej w 2015 roku przez Muzeum i Instytut Zoologii Polskiej Akademii Nauk, gatunkowi przypisano określenie szarytka morska (Halichoerus), natomiast nazwę foka zarezerwowano dla rodzaju Phoca. W Bałtyku możemy kilka gatunków ssaków, które łatwo pomylić z szarytkami.

Od uchatkowatych odróżnia ich fakt, że nie posiadają małżowin usznych. Kolejną cechą, która wyróżnia szarytki jest budowa nozdrzy, które ułożone są niemal równolegle do siebie i oddalające się od siebie, przez co układają się w kształt podobny do litery W. Tak można odróżnić je od fok (Phoca), których nozdrza układają się w kształt litery V. Na pysku szarytki widoczny jest także wrażliwe na dotyk wibryssy.

To one stanowią dla szarytek ważny narząd dotyku i pomagają w nawigacji pod wodą, gdzie widoczność jest ograniczona. Szarytki morskie są świetnymi pływakami i nurkują zazwyczaj na okresy od 4 do 10 minut. Ta zdolność pomaga szarytkom w polowaniu. Są bardzo sprawnymi drapieżnikami, polując samotnie lub w niewielkich grupach. Podstawą ich diety są ryby, skorupiakami, głowonogi i inne gatunki morskie.

Szarytki nie są gatunkiem terytorialnym. Konkretne kolonii mogą żyć w kilku lokalizacjach, przemieszczając się między nimi okresowo. Nie bronią swoich terytoriów, dzieląc się daną lokalizacją z innymi grupami. W trakcie wędrówek szarytki morskie okresowo wychodzą na ląd, by odpocząć.

Zwierzęta prowadzą dzienny tryb życia. W nocy śpią, na lądzie, jak i w wodzie (wtedy przebudzają się co kilkanaście minut, by nabrać powietrza). Na lądzie zwierzęta poruszają się nieco niezgrabnie. Zazwyczaj po kilkugodzinnym odpoczynku szarytki odpływają. Na lądzie są czujne. Gdy zbliża się potencjalne zagrożenie, szarytki szybko uciekają do wody. Mogą także zaatakować i mocno pogryźć. Dlatego jeśli spotkamy je na plaży, należy zachować dystans i nie wykonywać gwałtownych ruchów, wtedy będą przyjazne i pozwolą się sfotografować.

Szanse na spotkanie szarytek, gdy wczesnym rankiem odpoczywają na plaży wzrasta za sprawą wieloletnich starań Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego znajdującej się na Helu. Stacja prowadzi działalność edukacyjną i wspiera restytucję szarytki w Zatoce Gdańskiej. Poniżej kilka zdjęć z mojego spotkania z szarytkami na plaży na Helu o wschodzie Słońca.

1_DSC041881_Fotor_mjpg2_DSC0358011_Fotor_mjpg3_DSC035271_Fotor_mjpg4_DSC0357911_Fotor_mjpg5_DSC035121_kw_Fotor_mjpg6_DSC038131_Fotor_mjpg