BLOG

Kwiaty wczesnowiosenne

Geofity, a więc kwiaty wczesnowiosenne naszych lasów to rośliny wieloletnie, które zakwitają zanim drzewa wypuszczą liście. Dla mnie to jeden z najbardziej przyjemnych tematów do fotografii makro.

Czytaj Więcej
Relacje grzybów i drzew: pasożytnictwo i współpraca

Przeglądając fotografie z poprzednich lat natrafiłem na całą serię zdjęć grzybów pasożytujących na drzewach. Na blogu już pojawiły się wpisy o grzybach mikoryzowych. Stąd pojawił się temat: co odróżnia grzyby symbiotyczne od tych które szkodzą drzewom?

Czytaj Więcej

Dlaczego geografia musi być malownicza?

Koncepcja geografii malowniczej Wacława Nałkowskiego jest ideą prostą, dlatego wciąż użyteczną w pracy krajoznawczej, zwłaszcza do popularyzacji wiedzy przyrodniczej, czy prowadzenia własnych badań terenowych. Z tej przyczyny, koncepcja ta stała się inspiracją do założenia tego bloga przyrodniczego. Sam Nałkowski, w nauczaniu geografii, sprzeciwiał się szkolnej praktyce odpytywania uczniów ze znajomości tylko suchych faktów, takich jak całe kolumny cyfr, czy litanie nazw. Jego zdaniem droga do oświecenia publicznego prowadzi przez umiejętność wzbudzenia zainteresowania danym tematem. Cel ten można osiągnąć poprzez zwracanie uwagi na przyczynowość zjawisk w przyrodzie oraz odwoływanie się do wyobraźni odbiorcy. Stąd właśnie akcent na malowniczość geografii, czyli żywe i obrazowe przedstawienie, jako sposób na lepsze zrozumienie zjawisk naturalnych. Sam Nałkowski mówił, że trzeba tak nauczać, aby uczeń chciał się sam uczyć z własnej rozbudzonej w nim chęci, a nie z przymusu i obawy przed negatywną oceną. 

Pomocna w tym wzbudzaniu ciekawości jest zasadnicza zmiana podejścia do samej geografii, jako dyscypliny naukowej. Dla Wacława Nałkowskiego geografia to nauka o Ziemi, jako o żywym organizmie, której nie da się zredukować ani do poszczególnych części, ani do martwej sumy tychże części, ani prostego nagromadzenia zjawisk, którymi zajmują się nauki szczegółowe, takie jak geologia, paleontologia, hydrologia, czy poszczególne nauki społeczne. Nałkowski pisał, że geografia to nauka o wszystkich zjawiskach ziemskich w ich umiejscowieniu, we wzajemnym związku i w nieprzerwanym rozwoju. Eseje krajoznawcze, które znajdziecie na blogu, zamiast wyliczeń faktów, czy suchych definicji, za cel mają raczej znalezienie klucza do zrozumienia praw rządzących daną krainą geograficzną. Dlatego też, odwiedzając Pogórze Przemyskie, czy Beskid Dukielski widziałem nich bramy otwierające Polskę na Wschód i Południe. Gorce odsłoniły przede mną odległą przeszłość sprzed przeszło stu milionów lat, gdy Europa była jeszcze tropikalnym archipelagiem wysp. Zaś szumy nad Tanwią, niewielkie progi wodne na malowniczej rzece biegnącej przez lasy Roztocza, ukazują ostatnie ślady obecności oceanu Tetydy na terenie dzisiejszej Kotliny Sandomierskiej. Właśnie takie podejście jest w mojej opinii zgodne z założeniami geografii malowniczej.

Zatem, na blogu będziemy łączyć przyczynowo ogólne zjawiska zachodzące w naturze, takie jak budowa skał, plastyka powierzchni Ziemi, klimat, świat roślin i zwierząt oraz geografię człowieka i jego związek z daną krainą. Tylko takie podejście, czyli odnajdywanie związków między wszystkimi tymi elementami, spojrzenie na nie jak na jedną całość, która zmienia się w czasie, pozwali nam dopiero stanąć na gruncie geografii prawdziwie żywej. Następnie poszukamy odniesień do specyfiki odwiedzanych miejsc. Zapraszam zatem w malowniczą podróż, od ogółu do szczegółu i z powrotem, przez czas i przestrzeń, z aparatem fotograficznym w ręku!